75-letni emerytowany nauczyciel matematyki, Kingo Onuki, obchodzi nietypowy jubileusz - 500. wej¶cia na najwyższy szczyt Japonii, wulkan Fudżi - odnotowała w ¶rodę gazeta "Asahi Shimbun".
Pierwszy raz Onuki zdobył górę, maj±c± 3.776 m wysoko¶ci, pół wieku temu. Przez pierwszych 25 lat był na szczycie "zaledwie" siedem razy, dopiero w drugim ćwierćwieczu przyspieszył tempa, a przej¶cie na emeryturę znacznie rozszerzyło jego możliwo¶ci. Ostatnie sto razy wspi±ł się na Fudżi w ci±gu minionych czterech lat, a w zeszłym roku uczynił to 30 razy.
Dziarski emeryt z miasta Niiza w prefekturze Saitama 12 razy zdołał zdobyć szczyt wulkanu dwukrotnie w ci±gu dnia, niezrażony japońskim przysłowiem: "Głupcem jest, kto nigdy nie wszedł na Fudżi, lecz głupcem jest także ten, kto uczynił to dwa razy".
Onuki, który 12-krotnie witał na szczycie Nowy Rok, nie ukrywa, że zamierza kontynuować swe hobby, je¶li zdrowie pozwoli.
Fudżi jest jedn± z największych atrakcji turystycznych Japonii i symbolem jej krajobrazu. Ostatni± erupcję drzemi±cego wulkanu zarejestrowano w 1707 roku.